01 maja 2008, 16:31
Od wczoraj fani Jacka Dehnela i jego "Lali" mogą delektować się jego książką w postaci audiobooka. Dodajmy, że książkę czyta autor.
Lala Jacka Dehnela, zadziwia dojrzałością stylu. Autor przywraca do łask kulturę pięknego opowiadania. Historię babki narratora, tytułowej Lali, jej rodziny i przyjaciół splata się w powieści z historią Środkowo-Wschodniej Europy. XX wiek pokazany jest tutaj przez pryzmat losu kobiety niezwykłej, która dzięki inteligencji i urokowi osobistemu przeżyła względnie szczęśliwie to szalone i okrutne stulecie.
Lala to seria kadrów z minionego świata, zwielokrotniona fotografia w sepii. Niezwykła więź między dorastającym wnukiem a kilkudziesięcioletnią babką wytycza tor tej opowieści, eleganckiej i czułej zarazem, pełnej scen niemalże epickich i rodzinnych sekretów, zarezerwowanych dla najbliższych. Aby ocalić jak najwięcej ze wspomnień Lali, narrator wiernie podąża śladem jej pamięci, nie dopowiada wiele i nie komentuje. Nieubłaganie staje się też świadkiem zniedołężnienia babki, jej powolnej śmierci – snuta przez lata opowieść zaczyna się w końcu rwać, a świadomość Lali wraz z jej światem zapadają się w nicość. Dawno w Polsce nie było książki tak wysmakowanej i wstrząsającej zarazem.